Rok nowego zarządu Polregio. Bilans zmian, inwestycji i wyzwań

– Rocznica powołania to dobra okazja do podsumowań. Za nami wiele wyzwań, z których część była naprawdę trudna. Wyzwań nie brakuje też przed nami. Najważniejsze jest jednak to, że udało nam się odbudować dialog, wdrożyć rozwiązania realnie poprawiające sytuację na kolei regionalnej i przywrócić wiarę w to, że da się przezwyciężyć niemoc, która paraliżowała Polregio przez długie lata – mówi Krzysztof Pietrzykowski, prezes zarządu spółki. Szczególnie istotne były dla nowego zarządu działania w regionach, gdzie jakość przewozów wymagała pilnej poprawy. – Jesteśmy świadomi tego, ile pracy jest jeszcze przed nami, ale roczny bilans pokazuje, że warto konsekwentnie realizować przyjęte cele. Dziękuję wszystkim pracownikom, którzy byli częścią tego procesu. Działamy dalej – dodaje prezes Pietrzykowski.

Jak podkreśla Krzysztof Pietrzykowski, by przywrócić spółce właściwy kierunek rozwoju, konieczne było najpierw rzetelne zbadanie jej kondycji i rozliczenie przeszłości. Kluczowe znaczenie miał audyt procesu ubiegania się o środki z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności. Miał on wykazać, że wskutek błędów ówczesnego zarządu w latach 202-2023 Polregio utraciło szansę na unijne dofinansowanie zakupu niemal stu nowych pojazdów, jeszcze zanim przewoźnik rozpoczął starania o środki. Wadliwe umowy ramowe znalazły się na szczycie listy uchybień. – Pierwsze miesiące naszej pracy ujawniły szereg rażących zaniedbań narosłych przez lata. Szczegółowe audyty, zarówno w centrali, jak i w regionach, wykazały m.in. nie zawsze właściwe zarządzanie procesem napraw taboru, przerost wydatków na marketing, usługi doradcze, a także nietrafione decyzje, które szkodziły spółce i jej pracownikom – wylicza Pietrzykowski. 

Reorganizacja centrali, wypowiedzenie szeregu umów

Działania naprawcze rozpoczęły się już w pierwszych tygodniach pracy nowego zarządu. Obejmowały reorganizację centrali, której celem było zwiększenie efektywności i ograniczenie kosztów, a także powołanie dotąd nieistniejącej komórki ds. pozyskiwania funduszy unijnych. Zbędne, kosztowne umowy marketingowe i doradcze zostały natychmiast wypowiedziane – ich łączna wartość sięgała nawet 200 tys. zł miesięcznie. W przypadku wykrytych nieprawidłowości, w działalności centrali spółki oraz lubuskiego zakładu, zarząd skierował zawiadomienia do prokuratury.

Pomimo odziedziczonych problemów Polregio nie tylko utrzymało płynność finansową na bezpiecznym poziomie, ale również zakończyło rok z dodatnim wynikiem. Przywrócenie transparentności oraz realna kontrola kosztów pozwoliły rozpocząć odbudowę zaufania zarówno wśród partnerów samorządowych, jak i pasażerów. – Obecnie spółka konsekwentnie realizuje politykę otwartości i odpowiedzialności finansowej, a transparentność działań zarządu wobec właścicieli, organizatorów, pasażerów i samych pracowników oraz ścisła kontrola wydatków stały się fundamentem zmian w zarządzaniu Polregio – podkreśla wiceprezes Wojciech Dinges.

Nowe otwarcie w województwie lubuskim 

Zmiany w Polregio były szczególnie potrzebne zwłaszcza w województwie lubuskim. Przez wiele lat trudna sytuacja na lubuskich torach była codziennością pasażerów. Na przełomie 2023 i 2024 roku spółka odwoływała tu miesięcznie nawet ponad 600 połączeń – wyłącznie z przyczyn leżących po stronie przewoźnika. Jak informuje Polregio, lubuski zakład znajdował się w głębokiej zapaści, generując spore straty, zagrażając płynności finansowej całej firmy.

Nowy zarząd przeprowadził kompleksową ocenę funkcjonowania regionalnego zakładu. W efekcie audytów technicznych i zarządczych opracowano plan szeroko zakrojonych działań naprawczych, w tym wymieniono kierownictwo zakładu i wzmocniono go kadrowo. Poprawa punktualności i ograniczenie liczby odwołanych pociągów były zauważalne od kwietnia 2025 roku. Skorygowano rozkłady jazdy, nawiązano współpracę z innymi podmiotami w zakresie utrzymania taboru. Wzmocnienie zaplecza technicznego pozostaje jednym z kluczowych priorytetów.

– W województwie lubuskim zastaliśmy dramatyczną sytuację. Relacje spółki z władzami województwa były fatalne. Choć sytuacja jest lepsza niż rok temu, to nie zapominajmy, że naprawa jest procesem. To operacja na żywym organizmie i przewidzenie wszystkiego nie jest możliwe. Kluczem jest jednak natychmiastowa reakcja. Prawdą jest, że tabor w województwie lubuskim nie jest łatwy w utrzymaniu. Nadal mogą zdarzać się nagłe awarie i gorsze dni. Mogą mieć miejsce sytuacje losowe, wypadki wyłączające pojazdy z użytku. Dokładamy wszelkich starań, by ograniczać odwołania z przyczyn leżących po naszej stronie do minimum – mówi wiceprezes Dinges.

Nowoczesny tabor z unijnym wsparciem

W ostatnich 12 miesiącach rozmowy zarządu z rządem, instytucjami dystrybuującymi środki unijne oraz samorządami, zaowocowały pozyskaniem dofinansowania na zakup nowoczesnych, zeroemisyjnych pojazdów dla regionów świętokrzyskiego i warmińsko-mazurskiego. Dzięki współpracy z samorządami, na przełomie 2028 i 2029 roku na tory wyjedzie pięć nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych z najnowocześniejszymi systemami bezpieczeństwa, klimatyzacją, monitoringiem oraz udogodnieniami dla pasażerów, m.in. ładowarkami USB i miejscami dla osób o ograniczonej mobilności.

Łączna wartość tych inwestycji to około 194 mln zł, z czego ponad 77 mln zł to środki unijne. – Sukces jest symboliczny, bo potrzeby Polregio są znacznie większe. To jednak ważny krok w dobrą stronę – mówił prezes Pietrzykowski w marcu 2025 roku. Zakup nowych pojazdów to strategiczny kierunek rozwoju spółki, choć czas oczekiwania na realizację takich inwestycji może wynosić nawet do czterech lat. Dlatego Zarząd rozważa także zakup używanego, maksymalnie kilkunastoletniego taboru. – By móc dokonać potrzebnych zakupów, potrzebujemy wsparcia z zewnątrz. Oszczędności i optymalizacja działania nie zapewnią nam już więcej środków – dodaje Krzysztof Pietrzykowski.

Wymiana wysłużonego taboru jest jedną z najpilniejszych potrzeb spółki. W latach 2016–2024 park taborowy Polregio zmniejszył się aż o 63% – z ponad 900 do niewiele ponad 300 własnych pojazdów. Średni wiek taboru przekroczył 40 lat. Szacuje się, że zapewnienie oczekiwanej zdolności operacyjnej i jakości usług wymaga pozyskania około 100 nowych pojazdów do 2030 roku, co przekracza obecne możliwości finansowe spółki.

Rekordowe wyniki, nowe trasy

Rok 2024 przyniósł Polregio historyczny rekord – blisko 101 mln pasażerów skorzystało z usług przewoźnika, co jest najlepszym wynikiem od ponad dekady. Średnio dziennie z jego pociągów korzystało ponad 275 tys. osób. Największą popularnością cieszyły się połączenia w województwach: pomorskim, wielkopolskim i małopolskim. W ostatnim z tych regionów odnotowano wzrost liczby pasażerów o niemal 20% rok do roku. 40% biletów sprzedano online – to o 5 punktów procentowych więcej niż w 2023 r. Trend wzrostowy utrzymuje się także w 2025 roku – w I kwartale Polregio obsłużyło 25 mln pasażerek i pasażerów, co stanowi wzrost o 4% względem analogicznego okresu rok wcześniej.

Na zwiększenie zainteresowania wpłynęło m.in. uruchomienie nowych tras we współpracy z województwami. W ostatnim roku Polregio rozszerzyło ofertę m.in. o połączenia: Kielce – Łódź (przez CMK), Częstochowa – Chorzew Siemkowice, Brzeg – Wisła Głębce, Kraków Główny – Kraków Nowa Huta – Podłęże, Bydgoszcz – Szczecin, Olsztyn – Ostrołęka, Rzeszów  Ustrzyki Dolne, Ełk – Giżycko, Bydgoszcz – Kołobrzeg. Od połowy czerwca 2025 roku pociągi Polregio pomiędzy Olsztynem i lotniskiem w Szymanach kursują już nie tylko w weekendy, ale również w dni robocze.

Modernizacje i wzmacnianie potencjału

W 2025 roku podpisano umowę z Pesą Mińsk Mazowiecki na kompleksową modernizację siedmiu elektrycznych zespołów trakcyjnych ED72 (naprawa poziomu P5). Zmodernizowane pociągi, wyprodukowane w latach 90., mają wrócić na tory do końca 2026 r., oferując pasażerom wyższy komfort, nowoczesne udogodnienia i zwiększoną prędkość maksymalną. Wartość tego kontraktu to blisko 188,4 mln zł brutto.

Nowy zarząd konsekwentnie rozwija również zaplecze techniczne spółki oraz rozbudowuje kompetencje w tym zakresie w nowych lokalizacjach. – Sektor utrzymaniowy jest dziś dla nas kluczowy. Przygotowujemy się do rozwoju obsługi taboru własnego, myślimy również o kierowaniu usług na zewnątrz. Wykonujemy nie tylko przeglądy poziomu P4, P5 pojazdów EN57 i ich modernizowanych wersji, m.in w Kruszewcu czy w Iławie, ale również prowadzimy utrzymanie poziomu P3 i P4 pojazdów nowoczesnych, m.in. w Toruniu, Skarżysku-Kamiennej, Chojnicach, Kędzierzynie-Koźlu i Suchej Beskidzkiej. Jesteśmy też w ostatniej fazie przygotowań do otwarcia nowego zaplecza utrzymaniowego w Olsztynie. Poprzez rozszerzenie profilu działalności spółki chcemy zwiększyć dynamikę jej rozwoju i umocnić naszą pozycję na rynku – zauważa wiceprezes Dinges.

Stabilność umów i nowe relacje z samorządami

Zarząd spółki znacząco poprawił relacje i rozwinął współpracę z samorządami wojewódzkimi. Przykładem jest nowa pięcioletnia (na lata 2026-2030) umowa z Województwem Podlaskim o wartości blisko 400 mln zł. Umowa, zawarta 21 listopada 2024 roku, obejmuje wykonanie około 12,5 mln pociągokilometrów na dziewięciu trasach, także z połączeniami do sąsiednich regionów. To istotny krok w kierunku przeciwdziałania wykluczeniu komunikacyjnemu.

Warto podkreślić, że była to pierwsza w Polsce umowa podpisana w ramach przetargu przeprowadzonego zgodnie z zasadami IV Pakietu Kolejowego, czyli na w pełni konkurencyjnych warunkach. W ostatnich 12 miesiącach rozwinięto również współpracę z największymi ośrodkami miejskimi i aglomeracjami – podpisano trzy umowy integrujące pod względem taryfowo-biletowym transport publiczny, drogowy i szynowy, we Wrocławiu, Szczecinie i Kielcach. – Kontynuujemy dobrą współpracę taryfową z PKA i ZTM w Rzeszowie, poszerzyliśmy także zakres współpracy z Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią, również w kontekście trwającej przebudowy katowickiego węzła kolejowego – dodaje Wojciech Dinges. 

Kierunek – przyszłość

Ostatnie 12 miesięcy było czasem pracy u podstaw – często niewidocznej z perspektywy pasażera. Nowy zarząd skupił się na rozwiązywaniu realnych problemów, wzmocnieniu dialogu z samorządami i wdrażaniu nowoczesnych rozwiązań w zarządzaniu transportem regionalnym. Priorytetem jest podkreślanie znaczenia rozwoju kolei regionalnej i przeciwdziałania wykluczeniu komunikacyjnemu, zwłaszcza w obliczu wyzwań, w tym finansowych, stojących przed tym sektorem. Nie wszystkim wyzwaniom udało się jeszcze stawić czoło w pełni. Transformacja tak dużego podmiotu wymaga czasu i konsekwencji. Jednak zmiany w kluczowych obszarach, inwestycje i podnoszenie jakości usług, mimo niełatwych okoliczności, wyraźnie wskazują na postęp. Przed spółką kolejne projekty i dalsza praca nad zrównoważonym rozwojem.

– Rynek przewozów regionalnych w kolejnych latach będzie podlegać sporym zmianom, m.in. w związku z IV Pakietem Kolejowym. Intensywnie przygotowujemy się do nowych wyzwań. Rozpoczęliśmy reorganizację, aby wyrwać Polregio z marazmu i wprowadzić ducha XXI wieku. Nowa strategia i udoskonalenie modelu biznesowego, połączone z zewnętrznym wsparciem finansowym, mogą uczynić z Polregio silną, polską markę, gotową do konkurowania z zagranicznymi przewoźnikami – podsumowuje prezes Krzysztof Pietrzykowski.